[przepiorka]

Drodzy chłopcy, mam pewną propozycję
tak sobie pomyślałam... że gdyby lekko "zmienić" power to możnaby zrobić z niego towar eksportowy i promocyjny
gdybyście tylko "zapomnieli" o pewnych głoszonych kiedyś powerowskich hasłach to moglibyśmy rozprzestrzenić go na cały nasz szczep oznaczałby nie to co kiedyś wypisywaliście ale byłby pozytywnym przesłaniem dla wszystkich
nie wiem czy mnie rozumiecie... ale gdybyście się ze mną zgodzili to ja bym na niego inaczej spojrzała

[dudi]

Rozumiem Cię, tzn. rozumiem o co Ci chodzi. Widzisz, POWER wziął się od tytułu filmu. Według mnie trudno byłoby to przekabacić na to co Ty chcesz. Ale spróbowac można. Takie jest moje zdanie, niech inni też się wypowiedzą.

A propos - złapałem się za głowę jak na urodzinach BT w przedstawieniu padło hasło "Power of the Pussy".

[przepiorka]

no właśnie - dobrze że tego Buła nie słyszał
mając w pamięci to co znajdowało się na forum hufca nie mogę być zwolenniczką poweru. ale ponieważ coraz więcej ludzi używa tego słowa myślę że należy przeprowadzić reformę poweru tak aby był on nieszkodliwy dla zuchów i bt i żebym ja używając tego słowa nie myślała o waszym starym kodeksie

[dudi]

Tak, ale to my musimy przeprowadzić tę reformę, a nie osoby z zewnątrz. Nie obraź się, ale mam na myśli Ciebie.

[przepiorka]

oki tylko że nie wiem czy sami byście wpadli na taki pomysł

[dudi]

Może i nie wpadlibyśmy. Z mojej strony to wygląda tak, że mi to nie przeszkadza jaka jest ideologia tego słowa. Nic złego się teoretycznie nie dzieje. Chociaż to, co się stało na urodzinach BT spowodowało, że trochę się zacząłem zastanawiać. Ale też nie na tyle, by wprowadzać zmiany. Zuchy albo Bursztynowa używaja tego tylko dlatego, że tak było w scenariuszu. Raczej nie mają zielonego pojęcia o co chodzi. A jak będą wiedzieć to nie będą używały, bo będą się wstydzić. I nam się zrobi wtedy głupio. Tak wiec reforma jest potrzebna! Z drugiej strony to my - chłopcy - musimy ją przeprowadzić. I tutaj pojawiaja się schody. Może to nie wyjść tak jak należy. Nie chodzi o to, że jesteśmy głąbami (Broń Boshe), ale o to, że trudno będzie nam się pogodzić z nową rzeczywistością.

[Raper]

Jak to mowi Marian Stalka: "Wisz.. Z małpy kanarka nie zrobisz"

Dajcie se spokój :wink:

[przepiorka]

ojj a mnie się wydaje że jednak z powerem nie będzie tak źle

[paszczak]

ja sobie nie wyobrazam zuchow ogaldajacych Rocco..... :shock:

[przepiorka]

[dudi]

Wiesz, on niesie pozytywne przesłanie... :lol: :lol:
Tak więc dopóki nie ma w tym nic negatywnego i nie czynimy szkód - nie zmieniajmy tego jednak. POWER to "ideologia", która została wymyślona spontanicznie, nie planowano czegoś takiego. I okazało się zaraz, że każdy krzyczy "POWER!". A teraz mielibyśmy to zmienić? Patrząc trochę inaczej - wydawać by się mogło nawet, że ktoś chce nam zabrać POWER i wykorzystać go do promocji szczepu i powiedzmy harcerstwa. Nie chodzi o to, że sie na to nie zgadzamy, ale i tak zawsze dla nas POWER będzie POWERem. I zawsze będzie nam się kojarzył z Rocco Sifredi oraz jego zawodem. ZAWSZE.

Aha, ja osobiście nie przywiązuję do POWERu aż tak ogromnej wagi podnosząc go do rangi jakiegoś wyznania. Nie jest to moja religia, podkreślam... Traktuje to trochę z przymrużeniem oka. Ale to zawsze coś jest.

[sir Michal]

nie sadze ze Twoj pomysl ma jakis glebszy sens

jusch lepiej wykreowac cos nowego

[paszczak]

[dudi]

Zamknijta tyn temot

[kocur]

nie rozmawiajmy na temat dh Mariana Stalki bo sie prze przypadek dowie i beda nie przyjemnosci