SWIETA:)

sir Michal

a ja wlasnie sobie uswiadomilem jakiego wielkiego znaczenia nabralo dla mnie lamanie sie oplatkiem i skladanie zyczen. wczesniej to nie bylo dla mnie prawie wogole wazne, ot zwykla grzecznosc ale teraz kiedy jestem daleko od swiata moich bliskich to jest jedna z niewielu okazji zeby tak po prostu z kims porozmawiac, niektorych przeprosic, wysluchac, podziekowac i usciskac Mruga

jest conajmniej kilka (?) osob co do ktorych po prostu juz sie nie moge doczekac tego momentu

lomiarz13

dobra to teraz niech ktos napisze jak sie czjue po świetach. oprocz tego ze bola was brzuchy

przepiorka

a mnie wcale brzuch nie boli bo się nie przejadłam Jezyk

ha

sir Michal

ja czuje cos dziwnego po swietach...

bardzo fajnie sie to wszystko toczylo, az do momentu... no wlasnie do kiedy. zabraklo mi takiej klamry zamykajacej swieta, podkreslajacej ze to co najwazniejsze miesci sie miedzy poczatkiem a koncem i zeby latwo mozna bylo to odnalezc.

tak brak mi klamry Mruga

przepiorka

hmm
a już myślałam że ci jakaś klamra zginęła na sylwestrze Mruga

sir Michal

nie ale za to znalziono u mnie w domu szal bialy oraz okulary przeciwsloneczne.
jak ktos zgubil to nalezy ich szukac u mnie